Dlaczego coraz częściej wybieramy życie w pojedynkę?

Kobieta owinięta w kołdrę

W dzisiejszych czasach budowanie trwałej relacji z drugą osobą staje się niemodne. Przestajemy się angażować i lepiej jest nam żyć w pojedynkę. Dlaczego tak się dzieje?

Decydując się na poważny związek, bardzo często przewracamy swoje życie do góry nogami. Nasza codzienność zaczyna skupiać się głównie na drugiej połówce. Podążanie za karierą, nauka czy też zainteresowania mogą niezauważalnie szybko odchodzić na drugi plan.

Obecnie rozwój osobisty i kariera to główne priorytety wśród młodego pokolenia. Najzwyczajniej brakuje nam czasu, a przede wszystkim chęci, aby maksymalnie poświęcać go partnerowi lub partnerce. Wydajność, indywidualizm i rywalizacja to wartości, które w dużej mierze kierują w dzisiejszym świecie. Oczywiście nie we wszystkich przypadkach, ale jednak.

Mężczyzna i kobieta siedzący przy stole

Dobrze wiemy, że związki to oprócz przyjemnych chwil także burzliwe kłótnie i sprzeczki. Ciężko jest tego uniknąć. W życiu szukamy głównie przyjemności, rzadko kiedy chcemy mieć do czynienia z czymś, co jest trudne i niemiłe. Chcemy uciec jak najdalej od nieprzyjemnych emocji i kłopotliwych sytuacji.

Czytaj również: Dlaczego kobiety boją się miłych gości bardziej niż chamów?

Wybraliśmy bycie singlem. Jesteśmy samotni już jakiś czas. Co za tym idzie, mamy poczucie, że wyszliśmy z wprawy. To sprawia, że czujemy się niezdolni do stworzenia związku. Samotność na dobre zagościła w naszym życiu. Kiedy pojawia się propozycja randki, czujemy się jakbyśmy już przegrali. Wstydzimy się porażki, śmieszności, nieporadności.

Dziewczyna stojąca na moście z odwróconą do tyłu głową

Jak wiadomo, obecnie mamy do czynienia z wyidealizowanym światem, który mamy okazję oglądać dzień w dzień w mediach społecznościowych. Niestety, jest to główny powód zbyt dużych wymagań jakie stawiamy poszukując potencjalnych partnerów. Ma być wysoki, silny, inteligentny, do tego wysportowany i oczywiście bogaty.

Bardzo często stawiamy wymagania nie tylko wobec samych partnerów, ale także wobec pierwszej randki. Skoro była nieudana, to oznacza jedno: koniec. Następnego spotkania nie będzie. On prawie wcale się nie odzywał – nie ma szans, więcej z nikim nie pójdę. Opowiadał o swojej byłej – nie ma co w to brnąć.

Czytaj również: Czy warszawski singiel to cichy poligamista?

Mimo tego typu sytuacji i myśli, jako podsumowanie powiem tyle: szczęśliwi ludzie to tacy, którzy mają umiarkowane oczekiwania, warto o tym pamiętać.

usmiechnieta kobieta siedzaca na lozku trzymajaca w rekach tableta

Tekst: Magdalena Paszt

Oceń artykuł. Autor się ucieszy

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News