Dick4Dick wracają z nową płytą

Żaden żart z okazji prima aprilis, a najprawdziwsza prawda. Dick4Dick powracają z 6. już albumem i sięgają do elektronicznych korzeni. Porzucają gitary i perkusję na rzecz syntezatorów, automatów perkusyjnych, samplerów oraz innych elektronicznych gadżetów. Płyta „tau Ceti e” to strumień nieokiełznanych dźwięków.

Na początek na Bandcamp, Soundcloud i Youtube, chwilę później będzie już dostępna na większości portali streamingowych… a za 2 miesiące na płycie winylowej!

Oto co powiedzieli nam o nowym materiale:

Oferta pracy w HIRO

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


-Teraz Dickom jest bliżej do Kraftwerku niż do zespołu rockowego. Będzie za to kręcenie gałkami. To jest dojrzała elektronika. Gitarowe granie chwilowo nam przeszło, ale z pewnością nie zabraknie bangerów. „tau Ceti e” jest dla nas podróżą do nowych miejsc – powiedział Maciek Szupica – Wet Dick jr. aka Monsieur Zupika.

-Na „Tau Ceti e” wróciliśmy do fascynacji muzyką elektroniczną. Zatęskniliśmy za syntetycznymi barwami. Nie chcieliśmy „grać na komputerach”, tylko na analogowych instrumentach, więc zaopatrzyliśmy się w różnego rodzaju analogowe zabawki, każdy jest odpowiedziany za różne sekcje (bass, synth, beat, vocal) dzięki czemu, elektronika nabrała ludzkiego charakteru. Tak też będzie na koncertach. Myślimy, że płyta jest bardzo różnorodna, mimo, że krótka to intensywna. Zawiera i podróż wgłąb jak i czyste klubowe szaleństwo. Niczego nie chcemy obiecywać i niczemu nie chcemy zaprzeczać. Chcemy być tajemniczy, niczym odległa Tau Ceti e – dodają Adam i Krystian znani jako Dick Dexter i Nygga Dick.

Dick4Dick powracają, by ponownie zawładnąć waszymi ciałami, umysłami i sercami! Posłuchajcie.

 

5/5 - (4 votes)

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News