Damien Echols – dzięki niemu powstał Eddie Munson ze „Stranger Things 4”

Damien Echols – dzięki niemu powstał Eddie Munson ze „Stranger Things 4”
Kadr z serialu „Stranger Things 4”, źródło: netflixjunkie.com

Postać Eddiego Munsona szybko wzbudziła sympatię wszystkich widzów „Stranger Things 4”. Nie każdy jednak wie, że pierwowzorem dla fana muzyki metalowej i fantastyki z najpopularniejszego serialu Netflixa był Damien Echols. Poznajcie jego szokującą historię oraz inne filmy nią zainspirowane.

Eddie Munson – objawienie „Stranger Things 4”

Eddie Munson (w tej roli Joseph Quinn), znany także jako Eddie Wygnaniec, to jeden z głównych bohaterów „Stranger Things 4”. Jest uczniem ostatniej klasy w liceum w Hawkins, liderem Klubu Ognia Piekielnego, fanem gry Dungeons & Dragons oraz gitarzystą zespołu Corroded Coffin.

Postać Eddiego zadebiutowała w pierwszym odcinku „Stranger Things 4 Vol. 1”. Pierwsze sceny z jego udziałem zrobiły ogromne wrażenie na wieloletnich widzach serialu, co spowodowało, że Eddie szybko stał się ulubioną postacią sezonu. Po premierze pierwszej części „Stranger Things 4” wszyscy zaczęli nosić koszulki takie jak Eddie. Nowy bohater serialu zapisał się również w historii jako pierwsza osoba, która zagrała koncert w świecie Po Drugiej Stronie wykonując „Master of Puppets” Metalliki.

Oferta pracy w HIRO

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Niestety, wątek dotyczący Eddiego Munsona nie był wobec niego tak sympatyczny jak reakcje fanów. Na koniec pierwszego odcinka Eddie jest świadkiem nadnaturalnej śmierci koleżanki ze szkoły, która miała miejsce w przyczepie wujka, z którym mieszka. Spanikowany chłopak ucieka i ukrywa się przed policją. Ze względu na okoliczności i wygląd ciała Chrissy, Eddie zostaje oskarżony o morderstwo o charakterze satanistycznym, a Klub Ognia Piekielnego za grupę czcicieli diabła. Wszystko to spowodowane było tym, jak postrzegali go inni przez pryzmat jego zainteresowań i wyglądu. Tak naprawdę Eddie był dobrym człowiekiem i, jak się na końcu okazało, bohaterem.

Damien Echols, czyli inspiracja dla postaci

Kilka dni po premierze „Stranger Things 4 Vol. 1” bracia Duffer udzielili wywiadu, w którym podzielili się różnymi ciekawostki dotyczącymi poszczególnych postaci i scen z najnowszego sezonu. Okazało się, że pomysł na Eddiego Munsona pojawił się pod wpływem dokumentu o sprawie z lat 90.:

W tym przypadku czymś, w co naprawdę chcieliśmy wejść w tym roku, była satanistyczna panika. To przywiodło nas z powrotem do serialu dokumentalnego „Paradise Lost” o Trójce z West Memphis i z powrotem do Damiena Echolsa. Naprawdę chcieliśmy, żeby ta postać była metalowcem, interesowała się Dungeons & Dragons, w głębi duszy była prawdziwym nerdem. Ale z punktu widzenia osoby z zewnątrz mogą powiedzieć: „To jest ktoś, kto jest przerażający”. Więc tak naprawdę pojawił się pomysł na Eddiego.

Zazwyczaj twórcy „Stranger Things” tworzyli swoich bohaterów inspirując się ulubionymi postaciami z filmów z lat 80., np. z „Koszmaru z ulicy Wiązów”, „The Gonnies”, „Podpalaczki” czy „Stań przy mnie”, a także postaciami z powieści Stephena Kinga. Tym razem jednak odnieśli się do osoby istniejącej naprawdę, a mianowicie Damiena Echolsa, który odniósł się postaci powstałej na podstawie jego historii oraz finałowego odcinka „Stranger Things 4 Vol.”:

Gdyby ktoś jeszcze się zastanawiał, byłem tym ogromnie zaszczycony. I bardzo doceniam wszystkie nowe oczy i serca, które wniosła do naszej walki.
Oglądałem „Stranger Things 4” o 3 nad ranem i kiedy usłyszałem pierwsze akordy z „Master of Puppets”, moje serce eksplodowało.

Historia Damiena Echolsa

5 maja 1993 roku na terenie Robin Hood Hills zamordowano trzech ośmiolatków. Za przyczynę śmierci chłopców uznano ugryzienia odkryte na ich ciałach oraz utonięcie. Ich nagie i związane ciała znaleziono następnego dnia w bagnistym kanale.

Ze względu na religijność mieszkańców stanu Arkansas, niemal od razu uznano, że zbrodnię popełniły osoby czczące diabła. Za domniemane rytualne zabójstwo skazano trzech nastolatków, z których dwójka słuchała muzyki heavy metalowej i ubierała się wyłącznie na czarno. Za „przywódcę” trójki uznano Damiena Echolsa, ponieważ czytał powieści Stephena Kinga, malował paznokcie na czarno i interesował się magią.

Śledczy bardzo szybko skupili się wyłącznie na wątkach satanistycznych popełnionej zbrodni. Pominęli przez to pewien istotny incydent, który miał miejsce tego feralnego, majowego wieczora. Zdarzenie miało miejsce w czasie, gdy już nie było wiadomo, co działo się z chłopcami. W restauracji niedaleko Robin Hood Hills pojawił się mężczyzna określony mianem zdezorientowanego. Był cały we krwi. Ukrył się w damskiej toalecie, lecz gdy policja pojawiła się na miejscu, już go tam nie zastali. Tego osobliwego wydarzenia policjanci nigdy nie połączyli z morderstwem chłopców, a zabezpieczone przez śledczych ślady, które zostawił mężczyzna rzekomo zaginęły.

Niecały miesiąc po odnalezieniu ciał zamordowanych chłopców inspektor śledczy, Gary Gitchell, ogłosił na konferencji prasowej, że zatrzymano trzech nastolatków. Powiedział, że przedstawiono im zarzuty związane z potrójnym zabójstwem z premedytacją, a dowody przeciwko nim są mocne. Zarówno dziennikarze jak i mieszkańcy West Memphis chwalili śledczych za szybkie złapanie „winnych” tej zbrodni.

Damien Echols – dzięki niemu powstał Eddie Munson ze „Stranger Things 4”
fot. Zuma Alamy, źródło: revolvermag.com

Mieszkańcy nie mieli żadnych wątpliwości, że Jessie, Jason, a przede wszystkim Damien mogli zrobić coś tak okropnego. Dlaczego? Ponieważ nosili koszulki z nazwami zespołów metalowych takich jak Metallika, słuchali muzyki, w której teksty odnosiły się do satanizmu i jak to powiedziała Pam Hobbs, matka jednego z zamordowanych chłopców: „Wystarczy na nich spojrzeć”.

Nastolatków zatrzymano na podstawie zeznań Victorii Hutcheson i Jerry’ego Drivera – lokalnej złodziejki i byłego kurator Damiena. To właśnie te dwie osoby wskazały, że Damien Echols jest winny morderstwa ośmiolatków, a Jessie Misskelley i Jason Baldwin pomagali mu go dokonać. Gdy policjanci mieli już nazwiska, postanowili więcej dowiedzieć się o potencjalnych podejrzanych. Szczególną uwagę zwrócili na Damiena, który według pogłosek miał wysysać krew z rany innej osoby i zapraszał innych do udziału w satanistycznym kulcie.

Damien miał za sobą pobyt w szpitalu psychiatrycznym, zdiagnozowano u niego depresję, interesował się czarami, czytał horrory, ubierał się nietypowo. Był zagubionym, inteligentnym choć zbuntowanym młodym człowiekiem, ale w oczach społeczności West Memphis – diabłem.

Rok po zabójstwie chłopców Damien Echols został skazany na śmierć, Jason Baldwin otrzymał karę dożywotniego więzienia, natomiast Jessie Misskelley dostał karę dożywocia i dwóch 20-letnich kar więzienia. Doszło do tego między innymi przez fakt, że tak zwaną „Trójkę z West Memphis” bronili adwokaci z urzędu.

Kolejnym powodem, jak okazało się później, były fałszywe zeznania świadków, w tym zeznania jednego z oskarżonych – Jessiego Misskelley’a. Policjanci przekonali go do oskarżenia Damiena i Jasona. Powodem było to, że Jessie miał IQ poniżej średniej, a według psychologa był upośledzoną umysłowo osobą uległą i zrobił wszystko, czego oczekiwali śledczy, aby jak najszybciej uciec od niekomfortowej sytuacji oraz wrócić do domu. Później chciał wycofać swoje zeznania potwierdzające, że to Damien i Jason zamordowali chłopców w ramach rytuału, a on tylko przyglądał się.

Oskarżonym nastolatkom pomógł trzyodcinkowy dokument „Paradise Lost” wyprodukowany przez HBO. Był kręcony praktycznie od samego początku sprawy. Wskazano w nim inne osoby podejrzane o morderstwo ośmiolatków, w tym ojczyma jednego z chłopców.

Dzięki dokumentowi sprawa zyskała ogromny rozgłos w Stanach Zjednoczonych i zainteresowanie cenionych adwokatów oraz osób takich jak Eddie Vader, Johnny Depp, Marilyn Manson, Patti Smith, Ozzy Osbourne czy Peter Jackson, którzy stanęli za „Trójką z Memphis”. Członkowie zespołu Metallica oburzeni niesprawiedliwością wobec nastolatków z West Memphis, pozwolili na wykorzystanie swojego utworu w dokumencie HBO.

Mnóstwo osób pragnęło pomóc niesłusznie oskarżonym. Jednak chęć pomocy  i liczne działania, które miały oczyścić „Trójkę z West Memphis” nie były w pełni wystarczające. Minęło wiele lat zanim Damien opuścił celę śmierci.

Nowe dowody w sprawie przedstawiono w 2007 roku – okazało się, że część materiału genetycznego nie można było przypisać ofiarom ani oskarżonym. W 2010 roku wynegocjowano ugodę, a rok później dorośli już mężczyźni po osiemnastu latach odzyskali wolność. Wykorzystano kruczek zwany przebłaganiem Alforda, dzięki któremu potwierdzili swoją niewinność, przyznając jednocześnie, że prokuratura ma wystarczającą ilość dowodów, aby ich skazać. Osoby odpowiedzialne za śmierć chłopców do tej pory są na wolności.

Gdy „Trójka z Memphis” odzyskała wolność w 2011 roku, Eddie Vader zorganizował przyjęcie na dachu hotelu w Memphis, podczas którego Damiem i Jason byli gośćmi honorowymi.

Damien Echols spędził osiemnaście lat i siedemdziesiąt osiem dni w celi śmierci. Przez ten czas czuł jakby umierał. Był sam, ale nie był samotny. W więzieniu poznał Lorri Davis, która po obejrzeniu dokumentu HBO w 1996 roku włączyła się w pomoc „Trójce z West Memphis”. Trzy lata później Damien i Lorri pobrali się.

Damien Echols – dzięki niemu powstał Eddie Munson ze „Stranger Things 4”
fot. Clarissa Villondo / Karlin Villondo Photography, źródło: oxygen.com

Po opuszczeniu więzienia Damien Echols przeprowadził się do Nowego Jorku, gdzie mieszkał przez jakiś czas w apartamencie Petera Jacksona. Następnie wraz z Lorri przenieśli się do Salem, a ostatecznie zamieszkali w Harlemie.

Damien Echols miał także wiele wystaw swojej sztuki, która powstała w czasie jego pobytu w więzieniu. Teraz zajmuje się tym, co interesuje go najbardziej, a mianowicie magią. Wydał też książki: „Angels and Archangels: A Magician’s Guide”, „High Magick: A Guide to the Spiritual Practices That Saved My Life on Death Row”, „Almost Home”, „Life After Death” oraz listy, które z Lorri pisali do siebie przez lata, gdy był w więzieniu.

Inne filmy zainspirowane historią Echolsa

W „Stranger Things 4” pojawiło się jedynie odwołanie do historii Damiena Echolsa. Jeśli jednak powyższa historia i podobieństwa między Eddiem a Damienem kogoś zainteresowały to na podstawie sprawy dotyczącej „Trójki z West Memphis” powstały bardzo dobre filmy dokumentalne, a nawet film fabularny.

„Paradise Lost: The Child Murders at Robin Hood Hills” (1996) / „Paradise Lost 2: Revelations” (2000) / „Paradise Lost 3: Purgatory” (2011)

Trzyczęściowy dokument opowiada o procesie w West Memphis, który ukazywał się w kilkuletnich przerwach. Każda z części ukazuje inny etap procesu przedstawia nowe materiały:

  • Pierwszy film zawiera zapis procesu oraz liczne wywiady z rodzinami ofiar, oskarżonych i z samymi oskarżonymi. Kręcony w trakcie trwania procesu, staje się jednocześnie szkłem powiększającym amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości.
  • W drugiej części twórcy filmu (Joe Berlinger i Bruce Sinofsky) powracają do West Memphis aby ponownie spotkać się z trójką nastolatków oskarżonych o morderstwo trzech ośmioletnich chłopców. Mimo wątpliwych dowodów, na podstawie których zostali skazani oraz uprzedzeń lokalnej społeczności, ojciec jednej z ofiar, John Mark Byers jest przekonany, że skazano właściwe osoby. Nieoczekiwanie kieruje podejrzenia na siebie.
  • Trzecia część ukazuje jak po prawie 20 latach spędzonych w więzieniu, dzięki nowym dowodom, trójka mężczyzn ma szansę na odzyskanie wolności.

„West of Memphis” (2012)

Drugi po trzyczęściowym „Paradise Lost” dokument, w którym w świetle nowych dowodów reżyserka, Amy Berg, analizuje nierozwiązaną dotąd sprawę „Trójki z Memphis”.

„Diabelska przełęcz” (2013)

Film w reżyserii Atoma Egoyana na podstawie książki Mary Leveritt opartej na prawdziwych wydarzeniach, które w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku wstrząsnęły Ameryką. Na brzegu rzeki zostają znalezione zwłoki trzech brutalnie zamordowanych chłopców. Zbrodnia wygląda na efekt satanistycznego rytuału. O jej dokonanie oskarżeni zostają trzech nastolatków. Utrzymują jednak, że są niewinni. Śledztwo prowadzi prywatny detektyw (Colin Firth), wynajęty przez adwokatów oskarżonych. Czy konserwatywnemu społeczeństwu wystarczą pozory, by skazać domniemanych winowajców na potępienie? W Damiena Echolsa wcielił się James Hamrick.

Źródła cytatów: netflix.com, netflixjunkie.com

Źródła informacji: kobieta.onet.pl, natemat.pl, pl.wikipedia.org, rollingstone.com, wymienione wyżej filmy

Tekst: Matylda Motyl

Zobacz też: „Master of Puppets” kolejną trendującą piosenką za sprawą „Stranger Things 4”

„Master of Puppets” kolejną trendującą piosenką za sprawą „Stranger Things 4”

5/5 - (2 votes)

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News