Jej ojcem jest Johnny Depp, a matką Vanessa Paradis. Mając takich rodziców, nie sposób obejść się bez blasku fleszy i atencji mediów. Lily-Rose Depp ma 16 lat, idealne geny i już zaczyna być o niej głośno.
Z dziećmi znanych osób jest najczęściej tak – rodzice cenią sobie prywatność, więc o ich dzieciństwie wiemy niewiele, niekiedy zapominamy o ich istnieniu, aż w wieku nastu lat pojawiają się znikąd i są na ustach całego świata. Nie inaczej było w przypadku córki Johnny’ego Deppa, o której od blisko pół roku rozpisują się zagraniczne portale internetowe. Lily-Rose ma nazwisko, ładną buzię oraz tą samą delikatność i dziewczęcość co Vanessa Paradis, gdy ta była w jej wieku. Nikogo nie dziwi więc, że media wróżą nastolatce karierę zarówno na wybiegu, jak i na dużym ekranie.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
W kwietniu tego roku młoda Deppówna miała swój modelingowy debiut na łamach australijskiego magazynu modowego Oyster. Aż trudno uwierzyć, że eteryczna dziewczyna ze zdjęć to ta sama nastolatka, która uwielbia serial “The Office”, słucha rapu i na co dzień nie przywiązuje większej wagi do ubioru. W tym samym miesiącu Lily-Rose pojawiła się również z mamą na Chanel’s Paris-Salzburg Metiers d’Art w Nowym Jorku, zaś na początku lipca zobaczyć można było, jak gra w ruletkę na kolejnym pokazie Karla Lagerfelda, podczas Paris Haute Couture Fashion Week.
Córka znanego aktora i francuskiej piosenkarki ma za sobą także debiut filmowy. W 2014 zagrała u boku swojego ojca w czarnej komedii “Tusk”, a w tym rok do kin ma trafić, również z Deppami w obsadzie, spin-off produkcji zatytułowany “Yoga Hosers”.
Przed paroma dniami irlandzki raper Rejjie Snow wypuścił teledysk, w którym też wystąpiła Lily-Rose. Jej rola w klipie sprowadzała się wprawdzie do wyglądania jak Grace Kelly, uśmiechania się i poruszania ustami w rytm śpiewanych w tle słów piosenki. To jednak wystarczyło, by internet polubił szesnastolatkę jeszcze bardziej. A zagraniczne media pieją z zachwytu nad potencjałem, który drzemie w córce Deppa i Paradis.
Lily-Rose można znaleźć na Instagramie, gdzie śledzi ją ponad pół miliona obserwatorów. Codziennie wrzucane przez dziewczynę zdjęcia pokazują, jak zwariowane jest jej życie. Bo kto z nas miał kiedykolwiek okazję grać w kasynie z Julianne Moore podczas pokazu Chanel? Kto może pochwalić się tym, że przytulał Edwarda Nożycorękiego? Czyste szaleństwo!
A jednak Lily-Rose to zwykła nastolatka, która na noc pokrywa swoją twarz maścią na trądzik i jest fanką Harry’ego Pottera, wciąż czekającą na list z Hogwartu.
tekst | Zuzanna Tomaszewicz