# 1 Han Kjobenhavn – duńska marka, która z ogromnym dystansem podchodzi do najnowszych trendów. Ostatni pokaz zaskoczył wszystkich – tajemnicza i niepokojąca atmosfera, modele noszący maski w kształcie lornetek oraz wybieg przypominający mleczną rzekę. Kolekcja utrzymana w ciemnej kolorystyce, niekiedy pojawiają się odcienie niebieskiego i czerwonego. Dominuje sportowa elegancja.
HIRO Technologia. Porównanie Sonos ACE i AirPods Max.
#2 Henrik Vibskov – jedna z najlepszych kolekcji w dorobku duńskiego projektanta. Uwagę przykuwają przepiękne swetry, kolorowe printy oraz specyficzne kroje o zaokrąglonych ramionach. Kolorystyka utrzymana w kontrastowej biało-czarnej tonacji, niekiedy przełamana intensywną czerwienią, pomarańczą lub granatem. Niezwykła koncepcja pokazu na długo pozostaje w pamięci. Wybieg zorganizowano wokół basenu, w którym początkowo przechadzają się modelki ubrane w jednolite stroje kąpielowe i długie płaszcze z z nadrukowanym logo: Team VBS. Z czasem modelki – tancerki prezentują spektakularny popis tanecznych możliwości, który w połączeniu z muzyką i kolekcją projektanta, wywiera niezapomniane wrażenia.
#3 Asger Juel Larsen – projektant zaprezentował prawdziwie mroczne klimaty. Ciężkie rockowe brzmienia, towarzyszące prezentacji kolekcji, spotęgowały ducha rebelii. Androgeniczne sylwetki pełne są intensywnych, jaskrawych kolorów. Dodatkowo ciężkie buty, psychodeliczne printy i błyszczące faktury. Całość wpisuje się w futurystyczną estetykę sci-fi.
#4 Stine Ladefoged – duńska marka znana z awangardowych kolekcji swetrów, utrzymanych w duchu skandynawskiej prostoty. Tym razem inspiracją okazał się ludzki szkielet. Stonowana kolorystyka z elementami granatu, przełamana intensywną żółcią i metalicznymi elementami, przemyślane kroje z rozkloszowanymi dziewczęcymi mini spódniczkami, lub długie wieczorowe suknie – tak w skrócie można opisać kolekcję. Glamour w sportowym wydaniu. Precyzyjnie wycięte kroje, przypominają zabawy z wycinankami, natomiast transparentne tkaniny dodają kobiecości.
#5 Mads Nørgaard – w kolekcji duńskiego projektanta dominuje niebiański błękit w postaci jeansowych spodni, bluz i koszul. Prosta kolorystyka nadaje całości lekkości i nonszalancji. Kobiece sylwetki inspirowane są męską garderobą. Proste i luźne kroje, ale z pazurem.
Tekst | Wioleta Żochowska
foto| vogue.co.uk