Film o wampirach bez znanych nazwisk i ogromnego budżetu. Mimo tego najnowszą produkcję duetu Waititi&Clement już okrzyknięto najlepszą komedią roku.
Nowy film twórców „Boya” i „Flight of the Conchords” opowiada historię czterech wampirów: Viago (379 l.), Deacona (183 l.), Vladislava (862 l.) i Petyra (8000 l.), którzy mieszkają razem na przedmieściach współczesnego Wellington w Nowej Zelandii. Ich głównym zajęciem nie jest tylko poszukiwanie świeżej krwi czy przeżywanie rozterek miłosnych. To, z czym mierzą się bohaterowie to wyzwania, jakie stawia przed nimi codzienność. Zderzenie z nią pokazuje, że jedynym, co odróżnia ich od ludzi jest nieśmiertelność.
Zrealizowany w konwencji mockumentu (czyli fikcji stylizowanej na film dokumentalny) obraz to mieszanka czarnej komedii i horroru. Nowozelandzka produkcja jest laureatem wielu nagród, m.in. Nagrody Publiczności na Warszawskim Festiwalu Filmowym.
Od 27.02. „Co robimy w ukryciu” będzie można zobaczyć w polskich kinach.