Niekonwencjonalne pomysły są teraz zdecydowanie na topie i codziennie dowiadujemy się o jakimś nowym, kontrowersyjnym projekcie. Pewna amerykańska artystka przez cztery lata zbierała opakowania po cukierkach, aby własnoręcznie wykonać… sukienkę.
Emily Seilhamer to dziewczyna, która uwielbia tworzyć rzeczy zrobione z nieoczywistych materiałów. Pomysł na sukienkę zrodził się u niej przypadkowo, ale koniec końców ma ona dla niej bardzo symboliczne znaczenie. Cukierki Starburst były pierwszym prezentem, jaki artystka otrzymała od swojego obecnego męża. Po jakimś czasie, przez zupełny przypadek, zaczęli zbierać starburstowe papierki. Chcąc wykorzystać nazbierane opakowania, Emily postanowiła wykonać z nich sukienkę.
Potrzebujesz MacBooka? Razem z ekspertami Lantre wybraliśmy maszynę dla ciebie 💻🍏👍
Artystka wykorzystała bieliznę elastyczną, w pasujących do papierków kolorach, aby nadać kształt sukience i wykonać zamek błyskawiczny. Co ciekawe, Emily nigdy wcześniej nie miała styczności z szyciem odzieży ani też nie posłużyła się żadnym wykrojem czy wzorem. Robi wrażenie, prawda?
Cały proces tworzenia sukienki możecie zobaczyć na jej profilu Artistry and Upcycling by Emily Seilhamer.
Tekst: Julia Gugniewicz