Zdjęcia z początku XX wieku kojarzą nam się z odległymi czasami, które nijak przypominają te, w których obecnie żyjemy. Świat wyglądał inaczej, był jakby mniej kolorowy, mniej rzeczywisty. Trochę jak ulotne wspomnienie, które mignęło nam w głowie. Takie wrażenie możemy odnieść oglądając monochromatyczne zdjęcia z dawnych lat. Lecz co się stanie, gdy dodamy do nich barwy? Czy ich percepcja się zmieni?
Czarno-białe zdjęcia przedstawiające początki XX wieku to nie lada rarytas. Głównie dlatego, że obecnie praktycznie każdy z nas ma przy sobie aparat fotograficzny w postaci smartphone’a. W dawnych czasach fotografia wykonanie fotografii było żmudną pracą. Dlatego też każde zdjęcie pochodzące z tamtych czasów jest wyjątkowe. Podobnie jak ich treść. Możemy zobaczyć, jak zmieniała się moda na przestrzeni wieków, jak rozwijała się technologia, jak zmieniały się miasta.
Monochromatyczność to cecha dawnych zdjęć, która podkreślała czas ich wykonania, ale także zostawiała spore pole do interpretacji dla odbiorcy fotografii. Mając jedynie odcienie szarości, osoba oglądająca zdjęcie mogła sobie wyobrazić, jaki kolor krył się pod danym odcieniem. Pewna grupa osób postanowiła to ułatwić i zaczęła kolorować czarno-białe zdjęcia. Efekt jest powalający. Nagle szarobury świat początku XX wieku, stał się kolorowy. Ludzie już nie są smutni jak kiedyś, a dostrzegamy radość i ferie barw. Kolor pozwala nam na nowy sposób postrzegania starych zdjęć i ich treści. To, co wydawało się nam nijakie nagle nabiera wyrazu. Niesamowite jak wielką zmianę powoduje dodanie koloru. Nie wierzycie? Przekonajcie się sami.
tekst | Karol Sobczak