Bary we Włoszech zaczęły serwować napoje ze słomkami z makaronu. Jakie są ich zalety?

Słomki z makaronu obok butelki z alkoholem

Zapomnijcie o papierowych, czy metalowych słomkach – bo mamy nadzieję, że o plastikowych zapomnieliście już dawno! Czy makaronowe słomki okażą się strzałem w dziesiątkę?

Włoskie bary podjęły wspólną, imponującą inicjatywę. Klienci do napojów otrzymują słomki z makaronu. O realizacji tego nietypowego pomysłu poinformował jeden z użytkowników reddit – GranFabio, dodając zdjęcie ze swoim drinkiem i podpisem:

Tu we Włoszech bary zaczynają używać makaronu jako zamiennika plastikowych słomek, by zmniejszyć jego zużycie. To kolejny raz, gdy nasza pomysłowość zadziwi świat.

Oferta pracy w HIRO

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Here in Italy bars are starting to use pasta as straws to reduce plastic use. Our technology amazes the world another time. from r/europe

Większości komentujących pomysł przypadł do gustu, a pod postem pojawiły komentarze, że jest to włoska inżynieria w najlepszym wydaniu.

Pomysł może nie jest nowatorski – kilka miejsc w Wielkiej Brytanii próbowało używać ich jako słomkowego zamiennika, jednak teraz wydaje się, że projekt ten został udoskonalony.

Opakowanie z makaronowymi słomkami

Słomki nazwane Stroodles Pasta Straws zostały wykonane z pszenicy i wody, są w 100% wegańskie i ulegają biodegradacji. Przez makaronową słomkę można sączyć napój przez mniej więcej godzinę. Dodatkową informacją jest fakt, że są one całkowicie pozbawione smaku. Trzeba pamiętać, że nadają się one wyłącznie do zimnych napojów i nie należy ich podawać do kawy, czy herbaty, ponieważ może to spowodować drobne obrażenia, jak poparzenie języka.

Po zużyciu, słomki rozkładają się w ciągu nocy, nie pozostawiając żadnych pozostałości – w przeciwieństwie do papierowych, których rozkład trwa od 30 do 60 dni.

Co sądzicie o takim patencie?

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News