Bansky otworzył dystopijny sklep z artykułami domowymi, do którego nie można wejść

To prawdopodobnie najmniej poetycki powód, by tworzyć sztukę – napisał Banksy o motywacji do powstania nowej instalacji.

Słynny i tajemniczy artysta uliczny otworzył w Londynie własny sklep z artykułami gospodarstwa domowego. Jest to odpowiedź Banksy’ego na niedawny spór prawny o znak towarowy z firmą produkującą kartki okolicznościowe.

Firma produkująca kartki okolicznościowe zakwestionowała mój znak towarowy, który posiadam do moich prac. Próbują przejąć moje imię, by legalnie sprzedać falsyfikaty moich prac – powiedział Banksy.

Sklep o nazwie Gross Domestic Product pojawił się w londyńskiej dzielnicy Croydon na Church Street. Tymczasowa instalacja ma być dostępna przez dwa tygodnie. Mimo że do sklepu nie można wejść, część przedmiotów zostanie sprzedana za pośrednictwem oficjalnej strony sklepu. Jednym z produktów wystawionych na sprzedaż będą wycieraczki, do produkcji których Banksy zatrudnił uchodźców przebywających w greckich obozach dla więźniów, obiecując im 100% zysku ze sprzedanych przedmiotów.

W sprzedaży pojawią się także zestawy lalek, z których zysk wesprze zakup łodzi zastępczej dla aktywistki Pia Klemp. Własna łódź Klemp została skonfiskowana przez włoski rząd po tym jak Pia została oskarżona o pomoc w nielegalnej imigracji podczas ratowania ludzi na Morzu Śródziemnym.

W sklepie można zobaczyć też już dobrze znane przedmioty autorstwa Banksy’ego – tapety z Walled Off Hotel, czy kamizelkę Union Jack, stworzoną dla Stormzy’ego na festiwal Glatsonbury.

Jeśli w najbliższym czasie będziecie w Londynie, koniecznie odwiedźcie to miejsce!