Jillian Banks, amerykańska wokalistka, o której zrobiło się głośno za sprawą dwóch świetnych, ubiegłorocznych epek: „Fall Over” i „London”. Szczególne uznanie zyskał też utwór „Waiting Game”, który wykorzystano nawet w reklamie marki „Victoria’s Secret”.
Na początku roku artystka zaprezentowała kolejną świetną kompozycję „Brain”, mającą zapowiadać debiutancki album „Goddess”.
Cała płyta została utrzymana w mrocznym i melancholijnym klimacie. Słuchając jej możemy poczuć przeszywające nas ciarki, zagłębić się w smutek i gorycz, a także odkryć silną i drapieżną stronę BANKS.
Największe zasługi przypadają jednak producentom, a nie samej wokalistce. Lil Silva, Shlohmo, Tim Anderson czy Totally Enormous Extinct Dinosaurs, to tylko niektóre z osób odpowiedzialnych za brzmienie, nastrojową elektronikę, w której znajdziemy elementy trip hopu, jak i partie fortepianowe.
Najlepsze utwory pochodzą niestety z wydanych już epek, więc fani mogą czuć się nieco zawiedzeni, choć oczywiście BANKS zaproponowała również klika świetnych nowości np.: „Drowning”, „Beggin For Thread”, czy wspomniany już wcześniej„Brain”.
Album jako całość nie dorównuje klimatowi wcześniej już wydanych utworów, a emocje związane z oczekiwaniem już opadły, niemniej jednak BANKS zdecydowanie zasługuje na uwagę, „Goddess” jest jedną z ciekawszych propozycji tego roku.
Posłuchajcie najlepszych utworów:


Tekst | Mateusz Panek