Każdy ma przyjaciół, którzy wmawiają nam, że w stanie alkoholowej nieważkości potrafią sprawnie napisać kilka stron wypracowania, czy wykonać trudne zadanie do pracy. Jednakże za każdym razem ciężko jest nam uwierzyć w to, co mówią, ale na pewno przychodzi wtedy nam pytanie do głowy: czy picie alkoholu sprawi, że będziemy bardziej inteligentni? Tak, ale jedynie w małych ilościach.

Nowe badania wykazują, że zaledwie mała ilość alkoholu może pomóc w nauce nowego języka. Badacze z Uniwersytetu w Liverpoolu przebadali 50 niemieckojęzycznych osób, które ostatnio uczyły się duńskiego. Połowie podano alkohol, podczas gdy reszta grupy pozostała trzeźwa. Trzeba zaznaczyć, że podana ilość alkoholu była bardzo mała, więc badani nie byli mocno pijani. Następnie wszystkich poproszono o mówienie po duńsku.

Czytaj również: Czy i jakie alko pić, żeby szczęśliwie żyć?

Okazało się, że część osób wstawionych zdecydowanie nie miała blokady językowej i o wiele łatwiej im się posługiwało obcym językiem. Szczególnie lepiej im wychodziło, wymawianie, jak i akcentowanie słów.

Zanim pobiegniecie do najbliższego monopolowego i do jego asortymentu, który pomoże Wam w nauce japońskiego, trzeba zaznaczyć, co jedynie wykazały badania: obniżenie blokady językowej.

Oczywiście trzeba też dodać, że są na razie to tylko badania i badacze nie chcą jeszcze potwierdzać pełnoprawnie ich badań. Badani, którzy konsumowali alkohol czuli się zdecydowanie bardziej pewni siebie oraz mieli większą swobodę w mówieniu, lecz trzeba pamiętać, że alkohol powoduje też rzeczy, których normalnie nie robimy.

Dlatego lepiej nie spożywać codziennie alkoholu (chyba że to tylko kieliszek wina), ale zawsze warto skorzystać z tych rad podczas najbliższych wakacji za granicą!

Tekst: Olek Lipski