Mamy wrażenie, że lawina dziwnych pomysłów, jakie pojawiły się po tym, jak Banksy pociął Dziewczynę z balonem, nie ma końca. A oto kolejny przykład na artystyczny protest.
Ron English, amerykański artysta w poprzednim tygodniu kupił na aukcji w Los Angeles, za równowartość 2 milionów złotych jedną z prac Banksy’ego. Slave Labour został oryginalnie namalowany na ścianie w Poundland w północnej części Londynu i przedstawia dziecko klęczące przy maszynie do szycia. Mural miał być wyrazem sprzeciwu dla masowej produkcji gadżetów z okazji Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku.
Obraz został sprzedany i nie został zniszczony przez Banksy’ego, jak w przypadku Dziewczyny z Balonem, więc szczęśliwy nabywca postanowił… sam go zniszczyć.
Zamaluję go na biało, mam dość. Sztuka uliczna nie powinna być sprzedawana. Zamaluje go i po prostu włączę do ścian w moim domu.
Jednak amerykański artysta nie planuje wyłącznie zniszczyć tego dzieła Banksy’ego, które kupił za ponad 2 miliony złotych. Nie. Planuje niszczyć wszystkie dzieła, jakie dostaną się w jego ręce. Co sądzicie o tym nieco dziwnym manifeście?