Pewnego słonecznego dnia, dobrze znana wszystkim firma Air France wpadła na pomysł, żeby stworzyć alternatywne linie lotnicze, specjalne dla Millenialsów.
W samym pomyśle wykorzystania motywu Millenialsów do celów marketingowym nie ma być może nic zbyt odkrywczego – w końcu pojęcie millenialsi jest jednym z najbardziej nadużywanych odkąd… tylko powstało, określać nim społeczność typowo miejską, podróżującą i wrzucającą na Instagram zdjęcia tostów z awokado.
Przejdźmy jednak do meritum. Air France postanowiło skupić wszystkie millenialsowe stereotypy w jednym miejscu i stworzyć spot promujący najnowszą linię lotniczą, który przypomina średniej jakości parodię filmu Wes Andersona.
Linia lotnicza nazywa się Joon (sugerowana inspiracja K-Popem), a jej wszechobecnym (do stanu nudności) kolorem jest lajkolubny odcień niebieskiego. Pisząc, że jest wszechobecny, mamy na myśli, że naprawdę – jest wszędzie – od siedzeń samolotowych, przez mundury załogi, która w promocyjnym filmie tańczy, jakby została wyciągnięta z planu zdjęciowego La La Land.
https://youtu.be/rXls9p8um04
Cóż, pozostaje nam powiedzieć, że linia lotnicza startuje już 1 grudnia 2017, a ceny biletów zaczynają się od 39 euro, obejmując przeróżne europejskie kierunki, jak Barcelona, czy Berlin.
Tekst: Klarysa Marczak