Coraz trudniej wyobrazić sobie życie bez porządnego smartfona. Na przestrzeni ostatnich lat ich popularność wzrasta w zastraszającym tempie. W 2012 roku zaledwie 25 procent Polaków posiadało tego rodzaju sprzęt, w 2013 liczba ta wzrosła do 33 procent, a w 2014 do 44 procent. Według prognoz w 2015 roku zadowolonych właścicieli smartfonów będzie co najmniej 60 procent. Obecnie jedynie 1% respondentów stwierdza, że na co dzień nie korzysta z żadnego telefonu mobilnego. I nic dziwnego. Jak inaczej komunikować się ze światem? No może za pomocą tabletu?
Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
To niepozorne urządzenie mobilne zrobiło niemałą rewolucję na rynku. Taki podręczny sprzęt z powodzeniem zastępuje kilkukilogramowego laptopa. Mały, funkcjonalny, lekki, z retiną. Czego więcej oczekiwać! Istotnymi kryteriami przy jego wyborze są: wielkość matrycy, dostęp do sieci, czyli czy tablet ma wbudowany modem oraz rozdzielczość. Okazuje się, że największym zainteresowaniem cieszą się modele 10-calowe i 7-calowe, z 3G i rozdzielczością 1280×800. Ostatni parametr znacznie wpływa na cenę, a że Polska nie należy do najbogatszych krajów w Europie, zatem potencjalny użytkownik tabletu prędzej zrezygnuje z lepszej jakości obrazu niż z dostępu do sieci.
Kto oczekuje mobilności i niezłej mocy powinien jednak skierować swoją uwagę na laptopy. Trzynaście cali idealnie sprawdzi się w podróży. Piętnastka to już prawdziwy kombajn, w który zainwestować powinna osoba profesjonalnie zajmująca się obróbką obrazu, dźwięku, filmu etc. W innych – mniej obciążających maszynę czynnościach, tudzież zawodach – spokojnie sprawdzi się trzynastka. Oczywiście są różnego rodzaju laptopy, które często nie spełniają podstawowych założeń. Działają jakby chciały, a nie mogły. Non stop się wieszają, ni stąd ni z owąd klawiatura przestaje działać, jakiś trojan zainfekuje cały system, procesor wysiądzie itd. Kupić dobrego laptopa to nie lada wyczyn, zwłaszcza dla kogoś kto nie rozróżnia płyty głównej od twardego dysku. W większości przypadków głównym kryterium wyboru takiego sprzętu jest oczywiście cena.
Jak wiadomo dobre urządzenie mobilne do najtańszych nie należy i tutaj pojawia się znany niemal każdemu problem. Czy zdecydować się na tańsze i mieć je od razu, czy ciułać na dobry, ale droższy sprzęt. Odwieczny dylemat konsumenta. Przeważnie niecierpliwość zwycięża i często wybieramy sprzęt w superpromocji, zagłuszając głos rozsądku, który kwili z rozpaczy, że kolejny raz daliśmy zrobić się w balona. Z pewnością ów wartościowy bubel zakończy swój żywot w ekspresowym tempie, doprowadzając do furii jego biednego posiadacza. Tak oto potrzebująca dobrych mobilnych urządzeń jednostka znajduje się na rozstaju dróg raz wtóry. Masz ci los… Rozwiązanie? Kupić dobry sprzęt w przystępnej cenie. Tylko jaki i gdzie?!
Nie ulega wątpliwości, że produkty Apple posiadają miano dobrego sprzętu, jednak z racji na wysoką cenę odpadają w przedbiegach. Co prawda zawsze można kupić używany sprzęt na aukcji, ale nigdy nie ma gwarancji, że jest faktycznie w dobrym stanie. Trudno liczyć na uczciwość rodaków w tej kwestii, zwłaszcza w Polsce. Jakieś inne rozwiązanie? Ostatnio w internecie pojawił się portal mBazaar.pl, przez który można sprzedać lub zakupić używane produkty z jabłuszkiem w świetnym stanie. Jego twórcy są maniakami produktów Apple i stwierdzili, że stworzenie platformy, pośredniczącej w zbyciu i nabyciu dobrej jakości jabłuszkowej maszynki może ułatwić życie wielu osobom. I się nie mylili. Portal dosyć szybko zyskał sporą popularność. W kilka minut możesz sprawić sobie nowego MACa lub sprawdzić ile twój używany sprzęt jest warty. Wystarczy wpisać numer seryjny w system generowania wycen i voilà. Łatwiej się nie da.
