Żyjemy w kraju, w którym panuje kultura picia. Alkohol leje się przy każdej okazji, bo przecież najdrobniejszy powód jest dobry, aby napić się ze znajomymi. Jednak gdy decydujesz się przestać pić, przygotuj się na te 5 upierdliwych pytań, usłyszysz je milion razy.
1. Ze mną się nie napijesz?
Tak, właśnie z tobą się nie napiję. Pomijam fakt, że namawianie kogokolwiek do picia alkoholu jest niekulturalne i nie na miejscu. To pytanie jest najczęściej zadawane, ale nie martw się, w końcu twoi znajomi przestana cię zapraszać na zakrapiane imprezy.
2. Skoro nie pijesz, to może pojedziemy twoim samochodem?
Po pierwsze nigdy nie przyznawaj się, że masz prawo jazdy, albo – co gorsza – dysponujesz samochodem. Jeżeli jednak ta informacja dotrze do twoich znajomych, to podaj im numery do świetnych korporacji taksówek.
3. Jesteś alkoholikiem?
Pytanie zadawane wymiennie z Właściwie, dlaczego nie pijesz? Powodów do rozpoczęcia abstynenckiego stylu życia jest wiele, nie zawsze mamy ochotę o tym mówić. Alkoholizm może być jednym z nich, tym bardziej nie na miejscu jest pytanie numer 1.
4. Na pewno palisz mnóstwo marihuany.
Ok, to nie jest pytanie, ale zdanie to plasuje się wysoko w rankingu częstotliwości padania. Przecież to totalnie oczywiste, jakoś musisz doprowadzać się do stanu nietrzeźwości.
Nie, dziękuję.
5. Ale seks uprawiasz?
Pytanie to pada zaraz po poprzednim. Przygotuj się, że tłumaczenie, że nikt nie lubi, gdy zagląda mu się do łóżka, nie skutkuje. Gdybyś za każdym razem dostawał złotówkę, gdy je usłyszysz…
Jeżeli planujesz przestać pić alkohol, musisz przygotować się na serię upierdliwych pytań, oraz zaczepianie w środku imprezy, gdy już wszyscy zdecydowanie są pod mocnym wpływem, i wysłuchiwania filozoficznych wywodów, których i tak nie jesteś w stanie zrozumieć (przez mocny wpływ). Jeżeli dodatkowo jesteś kobietą, przygotuj się na bardzo częste pytanie Jesteś w ciąży?
Tekst: Kate Bee (przez 8 lat była abstynentką, naprawdę wie o czym pisze)