Nie ma go wprawdzie „na fejsie”, ale na portalu Pinterest można znaleźć jego prace.Znaleźć i zachwycić się. Şenol Zorlu jest tureckim fotografem, który od lat mieszka w Niemczech. Mówi się o nim, jako o wyjątkowo nieuchwytny.
Wierzę na słowo: w czasach, gdy niemal każdy stara się pokazywać wszędzie, gdzie tylko się da, by promować siebie samego, jak i talent, Zorlu mówi zdjęciami. I to niemal wyłącznie nimi. Znalezienie jakiejkolwiek wzmianki na jego temat jest niezwykle trudne, próżno szukać w sieci obszernych wywiadów, a klikanie na jego nazwisko często odsyła do komunikatu: „Strona nie została odnaleziona”. Nie przeszkadza mu to jednak znajdować się w rankingach najbardziej obiecujących fotografów.
Jego zdjęcia są bardzo mocno związane etnografią, by nie powiedzieć – egzotyką. Zorlu fotografuje ludzi i miejsca, które z naszego punktu widzenia często są nieznane i obce, wręcz dzikie.
Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
Wdzięcznymi bohaterami jego prac są dzieci, co ma zresztą związek z dodatkowym zajęciem, jakim jest praca naukowca. Artysta jest bowiem także badaczem, zajmującym się tzw. dziećmi ulicy. Zdjęcia uzupełnia więc o historię oraz dodatkowy kontekst.
Swoje fotografie zabezpiecza przed kradzieżą, nakładając na nie różowe kreski – to jego znak rozpoznawczy. Trzeba przyznać, że poza oczywistym zastosowaniem, daje to interesujący efekt i dobrze komponuje się z charakterem prac.
Şenol Zorlu to zdecydowanie nazwisko warte odnotowania i zapamiętania. Przenikające się w jego życiu działalność artystyczna i społeczna, doprawione nutką kulturowej odmienności stanowią świeże spojrzenie. Nie tylko dla koneserów.