Wege sposób na większy biust

Od zawsze dzielnie słuchałyście mamy, gdy mówiła „mięsko zjedz, a ziemniaki zostaw”? Jesteście niezadowolone z rozmiaru swojego biustu? Czytacie to i nie wiecie, co wspólnego mają oba te pytania?

Po pierwsze chodzi o to, że Wasze matki zrobiły Wam krzywdę lekceważącym podejściem do tego wspaniałego warzywa, po drugie o to, że nie wszystko stracone i jeszcze nie jest za późno, by zwiększyć rozmiar swojej miseczki. Wystarczy jeść odpowiednio dużo ziemniaków!

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej

„Kartoflów poje, to się rozbędzie” – stare cytaty (ten pochodzi z „Konopielki”) mają to do siebie, że zwykle zawierają więcej prawdy niż słynne pośladki Kim Kardashian silikonu. Ale jeśli nie przekonują Was ludowe prawdy, wiedzcie, że stoi za nimi naukowa rzeczywistość. Otóż, badania niezbicie wskazują, że najlepsze cycki w Polsce mają poznanianki. A jak wiadomo Poznań pyrą stoi nie od dziś. Przypadek? Z kolei jeśli na słowo wierzycie tylko amerykańskim naukowcom, proszę bardzo: ci z Massachusetts dowiedli ostatnio, że to ziemniaki, a nie donaty czy burgery, najbardziej idą w cycki!

Oczywiście wiemy, że od dawna jesteście karmione (nomen omen!) opowieściami, że ziemniaki strasznie tuczą i że od ich jedzenia zamienicie się w bezkształtną masę. Bzdura! Odpowiednio przyrządzone bez najmniejszego błędu wynajdują miejsca, gdzie powinny się odłożyć i okazuje się, że najwygodniej im się leży właśnie w okolicach kobiecej klatki piersiowej. No dobra, ale gdzie w Warszawie można zjeść kartofle czy pyry z prawdziwego zdarzenia? I co najważniejsze – takie, co do których możecie być pewne, że trafią tam, gdzie trzeba?

My polecamy ”Warsaw Potato” na Nowym Świecie. Poza najważniejszą zaletą tego miejsca, czyli ZIEMNIAKAMI, pamiętajcie, że znajdziecie tu mnóstwo pozycji wegetariańskich, wegańskich i bezglutenowych. Pod adresem Nowy Świat 53 ciepłe, świeże jedzenie czeka na Was do późnych godzin nocnych (23!). Jeśli idąc na imprezę, masz się ratować jakimś fast foodem, który zmieni Cię w oponę, skalkuluj, czy nie lepiej połączyć przyjemne i smaczne z pożytecznym i na pre-gastro fazie ulec pieczonym kartofelkom.