„The Girls Who Spun Gold” – ciało narzędziem protestu #girlpower

młoda kobieta siedząca na stołku z rozłożonymi nogami obserwująca w lusterku swoje nagie ciało

Kusi mnie możliwość przedefiniowania pojęcia „histeria”, transformacja ze słowa-obelgi w słowo-komplement. Dla mnie histeryczka brzmi interesująco, jest synonimem twórczego podejścia kobiet do świata, buntowniczej czy nawet rewolucyjnej postawy. Coś, co feminizm już odkrył i prześledził na podstawie XIX wiecznej histerii – że jest to rodzaj autosztuki – nigdy nie zostało przyjęte do społecznej świadomości.

The Girls Who Spun Gold to projekt Nydii Blas, w którym biorą udział młode kobiety intensywnie doświadczające życia. Surrealistyczne obrazy odzwierciedlają ich najbardziej prywatne chwile i intymne rytuały odgrywane w domowym zaciszu. Dziewczyny mogą swobodnie patrzeć na swoje ciała z zachwytem, a nie wstydem. Sztuka feministyczna przedstawia nam w postaci zdjęć obszary uważane za niechcianą prywatność i objęte zmową milczenia, takie jak przykładowo biologiczne aspekty funkcjonowania kobiecego ciała, utrata nad nim władzy, polemizuje z narzuconymi normami wyglądu i wizerunku kobiet.

Autorka zdjęć zainspirowała się słowami poetki i działaczki na rzecz praw obywatelskich Audre Lorde: Personifikacja miłości we wszystkich jej aspektach rodzi się z chaosu i uosabia twórczą moc i harmonię.

Oferta pracy w HIRO

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


młoda kobieta siedząca na stołku z rozłożonymi nogami obserwująca w lusterku swoje nagie ciało Dwie kobiety siedzące w sukienkach na kanapie z zakrytymi jedną chustą twarzami Nogi kobiety z między których wycieka złoty płyn Dwie czarnoskóre dziewczyny wdumuchujące dym Cztery czarnoskórne kobiety - jedna siedząca na podłodze, druga w czerwonym fotelu, trzecia stojąca obok fotela, czwarta trzyma na rękach dziecko

Tekst: Magdalena Stasiuk

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News