Sprawdź czy znasz

Są ich tysiące, niektóre zbierają nawet po kilkadziesiąt tysięcy lajków. W ten sposób komiks po raz kolejny udowadnia, że jednak jest z gruntu popkulturowy – choć tak mocno próbuje się przebić do wyższych sfer sztuki, klasycznie zarezerwowanych dla malarstwa czy poezji. Prosty przekaz, jednolita forma i oryginalny pomysł, to cechy łączące wszystkie cieszące się popularnością komiksy online.

#1 Sztuczne fiołki

sztuczne fiołki

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Myk polega na wykorzystaniu klasycznych obrazów, zazwyczaj z XVII, XVIII czy XIX wieku i dopisaniu do nich dymków. Co wiemy o autorze? Tyle, że pewnie jest facetem, uczy studentów, prawdopodobnie niedawno przeprowadził się do Warszawy, a jego mikro komiksy pojawiły się niedawno w dodatku DF Gazety Wyborczej. Na ten moment cieszy się liczbą 102 067 fanów.

#2 Nie dało się

raczkowski na dziś

Nie zalajkować to jeszcze mogłeś/aś, ale nie dało się nie zaśmiać. Raczkowski publikował swoje komiksy w ,,Przekroju”, ,,Gazecie Wyborczej”, ,,Polityce” i pewnie jeszcze kilku innych pismach, które kupowało się tylko po to, żeby obejrzeć jego obrazki. Na szczęście mamy go też w wydaniu facebookowym, czyli „Raczkowski na dziś”. Ile polubień zebrał Marek? Pewnie więcej niż wyborców w ostatnich wyborach.

#3 Dla każdego co innego

Podstawową cechą microkomiksu jest jego duże zróżnicowanie, mnogość twórców jest tak duża, że każdy może dopasować to co ogląda pod własny gust lub guścik polityczny, filozoficzny, a pewnie i pod kulinarny. Jak się okazuje nie bez znaczenia jest też orientacja seksualna czy wyznanie.

Oto przykład: komiks lesbijsko-feministyczny: życie-na-kreske

życie na kreskę

#4 Deprecha na maksa

bohater

Wiadomo, postmodernistyczny nihilizm to domena nie tylko filozofów. Rozpanoszył się właściwie wszędzie, także w komiksie. Przykładów jest wiele, ale wszystkich zwycięża – swoją konsekwencją, gnuśnością i systematyczną rozpaczą „Bohater”.

 

#5 Amerykański klasyk

marvell

Chyba nie muszę mówić gdzie powstał ten komiks? Z pewnością nie w Polsce… Odsyłam do mekki a i do źródła gatunku. Na fanjpage’u polubionym przez ponad 17 milionów ludzi – Marvela.

tekst | Łukasz Romaniuk

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News