Akcesoria zawsze mają co najmniej dwa oblicza. Snapbacki nie są w tym przypadku wyjątkiem. Oczywiście, mogą być niewinnym dodatkiem – ot, czapka i tyle. Ale za noszeniem ich może iść też coś więcej.
Może użycie słowa „subkultura” to trochę za dużo, ale wbrew pozorom to nakrycie głowy definiuje osobę, która je nosi. Snapbacki nie dały się kapeluszom typu bucket (i chwała im za to!), przetrwały zimę i zadomowiły się zwłaszcza w modzie ulicznej. A ponieważ zapowiada się, że jeszcze trochę w niej pobędą – zobacz, czy nadajesz się, żeby je nosić.
Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
Tekst | Małgorzata Mitura