Po 26 latach wypuszczona z beczki

Czym jest szkocka single malt? Wytwarza się ją zaledwie z trzech składników: wody, jęczmienia i drożdży. Ich połączenie określa się mianem aqua vitae, która dojrzewa co najmniej przez 12 lat, dając wyjątkowy charakter Glenfiddich.

Szukamy autorów / twórców kontentu. Tematy: film, streetwear, kultura, newsy. Chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej

Szlachetny trunek najczęściej przechowywany jest w beczkach z dębu amerykańskiego, który pozwala na wieloletnie leżakowanie, dając jednocześnie unikalny aromat wanilii, miodu i przypraw. Znalezienie odpowiedniego drzewa nie jest jednak takie proste. Występuje ono bowiem w rzadkich lokalizacjach na terenie rozległych lasów środkowej części Stanów Zjednoczonych, a jego wycięcie wymaga profesjonalnego dotyku doświadczonych drwali. Często wybierają oni dęby rosnące nawet 70 lat, nie szkodząc jednak faunie, czy florze, przy zachowaniu odpowiednich technik. Ponadto do dziś drewno obrabiane jest ręcznie przez bednarzy, jak Kentucky Kelvin Cooperage.

Legendarna szkocka whisky single malt odkryła niedawno przed nami najnowsze wcielenie, 26-letnią Glenfiddich Excellence, która dojrzewa w dębowych beczkach po burbonie, a więc amerykańskim trunku. Takie przygotowanie gwarantuje jej niesamowity aromat, o intensywnym smaku i zapachu. Nuta wanilii wzbogacona lekkim posmakiem dębu i przypraw stanowi o prawdziwym dziedzictwie marki. Złocisty kolor i pełny smak z wyczuwalną lukrecją, przygotowuje na  głęboki i zbalansowany finisz. 

Także sama prezentacja nowości dorównuje jej kunsztowi. Szklana butelka z delikatnymi złotymi napisami, której wyjście zamyka dębowy korek, całość zamknięta jest w wytłaczanym pudełku, w którego prestiżowy charakter nikt nie wątpi.

Nowy trunek wystąpił u boku takich marek, jak Grant’s, czy Tullamore D.E.W., podczas pierwszego w Polsce Festiwalu Whisky w Domu Whisky Jastrzębia Góra w dniach 22 i 23 sierpnia. Pojawiło się na nim aż 29 wystawców z Irlandii, Szkocji i innych krajów z całego świata.

W roli ekspertów przybyli m.in. globalni ambasadorzy marek Glenfiddich, Grant’s i Tullamore D.E.W., którzy podczas warsztatów i masterclassów zdradzali tajniki związane z produkcją whisky, a także prowadzili jej degustacje.

Trudno nie zauważyć zmiany postrzegania whisky w Polsce, związanego z rosnącą pasją dla eksperymentów. Organizator Festiwalu, Andrzej Kubiś zwraca uwagę na rosnącą świadomość Polaków. Dzięki zróżnicowanej ofercie bursztynowego trunku, każdy znajdzie coś dla siebie, można by więc określić go jako zdecydowanie praktyczny.

Ian Millar, autorytet w świecie whisky, Globalny Ambasador Marki Glenfiddich, zauważa, jak ważny jest indywidualny dobór konkretnego trunku, gwarantującego przyjemność czerpaną z jego degustacji. Goście festiwalu, poza właśnie tym, stworzyli własną blended whisky pod okiem Roba Allansona, Ambasadora Grant’s. Poza tym wszystkim, czekało na nich pogrążone we mgle stoisko Tullamore D.E.W., a także fotobudka zaopatrzona w stylizowane gadżety i interaktywną grę kinetyczną, jaką przygotował Grant’s. Mogli też wziąć udział w prezentacjach, panelach dyskusyjnych, czy profesjonalnym kursie barmańskim oraz obejrzeć animacje o tematyce whisky. Festiwalowi towarzyszyła również wystawa fotograficzna ‘Journey of the Cask’, Simona Butterwortha, szkockiego fotografa krajobrazu. Jego dzieła przedstawiają historię drewna, zapewniającego smak i aromat najnowszej Glenfiddich Excellence. Nie dziwi fakt, że jest ich właśnie 26.

Dodatkową atrakcją była możliwość zdobycia unikatowych butelek Glenfiddich o spersonalizowanej etykiecie i podpisem Iana Millara.

Festiwal uświetniły muzycznie zespoły DUAN i VINTAGE, goście mogli przy tym sprawdzić się w irlandzkim tańcu i grze na dudach. 

(na podstawie materiałów prasowych)