MTV z przesłaniem

MTV inicjuje i angażuje się w różne akcje społeczne. Polska wersja największej telewizji muzycznej inicjowała m.in. takie akcje, jak: „MTV- pijanym idiotom STOP!”, „”Clean after your dog, maaan „, „Spoko, ja też!” (wspieranie Kampanii Przeciwko Homofobii) czy „#mypolishdream”.

Od paru lat mamy wrażenie, że MTV (zarówno polskie, jak i amerykańskie) odeszło od muzyki i poszło w stronę reality shows, od głupiutkich po całkowicie idiotyczne. Na MTV można jeszcze uświadczyć muzykę i to nie tylko najnowsze wątpliwej treści i jakości hity, ale też kawałki niosące ze sobą konkretny przekaz. Mowa o artystach i zespołach nagrywających kawałki dla MTV EXIT.

Fundacja MTV EXIT działa od 2003 roku i walczy z niewolnictwem oraz handlem ludźmi. Od roku 2008 współpracują z nią znane, szanowane zespoły i wokaliści – m.in. Radiohead, The Killers, Jason Mraz, Muse, koreański boysband Super Junior i wielu innych. Artyści nagrywają kawałki związane tematycznie z działalnością fundacji, grają koncerty lub po prostu promują i wspierają swoją osobą MTV EXIT. Warto zwrócić uwagę na klipy do tych kawałków, które są minireportażami o niewolnictwie i handlu ludźmi.

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


1# The Killers, „Goodnight, travel, well” (lipiec 2009)

Na początku klipu wszystko wygląda jak zwykła randka pary, pomiędzy którą jest chemia. Czas akcji klipu cofa się stopniowo. Z każdą sekundą odkrywamy na nowo kawałki tej układanki. Łączą się one w przerażającą całość. To nie romantyczna randka, a „transakcja”. Co z tego, że klient jest miły i uśmiechnięty, skoro bohaterka jest tylko towarem?

#2 Radiohead, „All I need” (kwiecień 2008)

Klip pokazuje jeden dzień z życia dwóch dzieciaków: Europejczyka i Azjaty. Kiedy pierwszy chłopiec je śniadanie, a później idzie do szkoły, drugi pracuje w fabryce, wraz z innymi dziećmi. Dokładnie takie same, jak te, które na końcu klipu zdejmuje jego rówieśnik z Europy… Niektóre rzeczy kosztują więcej, niż możesz sobie wyobrazić.

#3 Birkii, „Broken dreamers” (sierpień 2014)

Kolorowa książka z bajkami otwiera się. Są w niej trzy historie: Jenny, Victorii i Julie. Początek brzmi jak w bajce: „Była/był sobie raz…”, niestety, brakuje bajkowego zakończenia: „I żyła/żył długo i szczęśliwie”… Całą trójkę łączy jedno- niewolnictwo. Klip jest kolorowy i bajkowy, a muzyka przyjemna dla ucha – w przeciwieństwie do przedstawionych zdarzeń. Na końcu twórcy klipu zachęcają nas, abyśmy pomogli napisać szczęśliwe zakończenia przedstawionych historii.

#4 Muse, „MK Ultra” (wrzesień 2010)

Znów splot kilku historii, a zarazem ukazanie różnych obliczy Azji. Kiedy młoda Japonka w centrum handlowym wybiera jeansy, nawet nie przypuszcza, że kosztują więcej, niż może sobie wyobrazić – młodszy od niej indyjski chłopiec żegna się z rodzicami i jedzie do fabryki, by je wyprodukować i utrzymać rodzinę. Dziewczyna nie wie też, że mija na ulicy mężczyznę, który zmusza do seksu za pieniądze jej rówieśniczkę z Tajlandii. Ten z kolei mija na ulicy bogatego faceta, skrywającego mroczną tajemnicę…

#5 Hugo, „Exit, the Fault of Being Sincere” (luty 2013)

Kolejne połączenie dwóch historii – tym razem dziadka i wnuka. Obaj w młodym wieku padli ofiarą handlu ludźmi. Obaj zostali porwani i byli zmuszani do ciężkiej, niewolniczej pracy. Co wyróżnia ten klip spośród pozostałych? Atmosfera i szczęśliwe zakończenie.

Wniosek? MTV to jednak nie tylko wybrzeża Jersey czy Warszawy. Oprócz głupich programów wciąż można znaleźć tam dobrą muzykę. Pamiętajmy też o tym, że MTV zawsze było zaangażowane społecznie, a akcja „MTV EXIT” wydaje się pozostałością z czasów, kiedy nie było Internetu i YouTube’a i trafić do młodych ludzi z jakąś kampanią społeczną można było właśnie za pomocą stacji muzycznych. Te klipy raczej nikogo nie pozostawią obojętnym i mogą uwrażliwić nas na to, co dzieje się wokół i co może dotyczyć tak naprawdę każdego z nas.

tekst | Joanna Jaszczuk

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News