Myśleliśmy, że sprawa Banksy’ego i pociętego obrazu została zamknięta, ale internauci bywają dociekliwi. Pewien mężczyzna poddał szczegółowej analizie to, co wydarzyło się podczas aukcji i… przekonajcie się sami.
Josh Gilbert, artysta z Chicago zaprezentował kilka dni temu swoją teorię, podważając prawdziwość całego wydarzenia z niszczarką zamontowaną w ramie. Jak sam Gilbert mówi, wciąż uważa, że Banksy jest jednym z najlepszych artystów, a jego teoria jest wyłącznie teorią, z której płynie morał, że jeśli tak było faktycznie, to Banksy jest nie tylko znakomitym artystą, ale także performerem, który dobrze wie, jak skupić uwagę społeczeństwa. A oto przed Wami teoria przedstawiona przez Josha.
Czytaj również: 5 pranków Banksy’ego, o których nie mieliście pojęcia
Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej
Pewnie każdy z Was widział wideo, na którym obraz Banksy’ego Dziewczyna z Balonem nagle uległ samozniszczeniu i wywołał dużo zamieszania w świecie sztuki i mediów.
Wielu z Was pewnie widziało też video, na którym została pokazana słynna niszczarka, zamontowana w ramie obrazu. Obejrzałem ten klip kilka razy i kilka rzeczy się nie zgadza…
Po pierwsze i najważniejsze: pewnym jest, że do niszczarki zostały zamontowane ostrza x-acto z metalowym elementem powyżej. Prawdopodobnie to one są odpowiedzialne za tzw. pocięcie obrazu. Problem w tym, że ostrza zostały zamontowane bokiem i nie sądzę, żeby mogły one pociąć płótno, czy nawet grubszy papier. Jeśli nie wierzycie, spróbujcie zamontować takie ostrze bokiem i przeciąć papier. Nie przetniecie go… Co najwyżej porwiecie, jeśli będziecie mieć odrobinę szczęścia.
Teraz spójrzcie na powyższe zdjęcie. Widzę tutaj trudne do zdefiniowania elementy, baterie na szczycie ramy (lewa strona fotografii) i silnik na dole i jakiś dziwny mechanizm również na dole ramy, zaznaczony na zielono. To, czego nie widzimy, to zamontowanych ostrzy na wysokości obrazu (które teoretycznie powinny być na dole).
Widzicie, gdzie są ostrza? Praktycznie na tyle obrazu i takie mocowanie miałoby sens tylko wtedy, jeśli to byłoby miejsce, przez które obraz wyszedłby z ramy. Po co ktoś miałby umieszczać ostrza z tyłu ramy, skoro obraz wyszedł przodem? W tylnej części ramy, którą widzicie na zdjęciu, znajdują się ostrza. Ale nie w tej, przez którą wychodzi obraz.
Pocięty obraz wychodzi z miejsca bardzo bliskiego do tego, gdzie znajduje się niepocięty egzemplarz, jednak jest to nijak blisko zamontowanych ostrz.
Może lepiej zobaczycie to na tym zdjęciu. Co jest schowane w pudle na dole ramy? Dlaczego ktoś użył ostrzy x-acto zamiast standardowych ostrzy niszczarki?
Pomyślcie o tym – galeria, sprzedawca i kupiec obrazu musieli o tym wiedzieć. Ale zostawmy ten temat. Próbowałem zrozumieć, jak to się wszystko stało i zobaczyłem wideo na Instagramie @elzamzio i zrozumiałem: nie było żadnej niszczarki, to klasyczna sztuczka magika. Znakomita sztuczka, żeby przykuć uwagę widzów, bez konieczności niszczenia pracy. Nic dziwnego, że wszyscy powiedzieli, że nie mieli pojęcia, że obraz zosanie zniszczony, ponieważ nie został…
Tutaj macie moją prostą ilustrację przedstawiającą, jak według mnie musiało wyglądać wnętrze ramy. Gdy mechanizm ruszył, oryginalny obraz został w połowie ukryty w bezpiecznym miejscu w ramie, a na jego miejsce wyszła z ramy wcześniej pocięta kopia.
Mogę się mylić, nie mam tak naprawdę dowodów, ale ta teoria pasuje do Banksy’ego.