7 filmów, które stały się inspiracją dla Wesa Andersona

Cztery psy wykonanie animacją komputerową

Hayao Miyazaki, Akira Kurosawa i Katsuhiro Otomo to tylko trójka z wielu autorów, którzy inspirowali Wesa Andersona podczas kręcenia Wyspy Psów.

Wyspa Psów jest specyficznym filmem. To poważna animacja sci-fi, która może trafić do kinomanów, właścicieli zwierząt (w szczególności psów) i każdego, kto chciałby usłyszeć mówiącą po japońsku Gretę Gerwig. Pamiętajcie, że każde szczeknięcie zostało przełożone na angielski. Poklatkowa animacja obrazuje futurystyczną Japonię, gdzie burmistrz Kobayashi, fan kotów i polityk z Megasaki City potajemnie zaraża psy grypą. Z misją ratunkową na Wyspę Śmieci rusza dwunastolatek, który chce uratować swojego pupila, Spotsa. Pomaga mu nie byle jaki gang, w którego skład wchodzi Bill Murray, Jeff Goldblum, Ed Norton i Bob Balaban.

Jeśli widzieliście b-roll Andersona, przekonaliście się, że reżyser okazuje się mieć bzika na punkcie kontroli. Nic dziwnego, że tak spodobała mu się animacja. Dzięki szalenie szczegółowej Wyspie Psów udowadnia, że nie jest wrogiem czworonogów (które tak namiętnie uśmierca w swoich filmach). Najnowsza produkcja Andersona pokazuje piękną i prawdziwą więź między właścicielem a jego zwierzęciem, a sama myśl o jej zerwaniu łamie widzom serca.

Oferta pracy w HIRO

Lubisz tematy związane z muzyką, filmem, modą i chcesz współtworzyć życie kulturalne twojego miasta? Dołącz do ekipy HIRO! Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej


Tak jak reszta dzieł Andersona, Wyspa Psów nawiązuje i żartuje z filmów, które mogliście już zobaczyć. Reżyser przyznaje, że z uwagą studiował 101 Dalmatyńczyków i cytował Opowieści o rodzinie Meyerowitz. Oglądając Fantastycznego Pana Lisa można zauważyć, że Anderson jest fanem takich filmów, jak Moje prywatne Idaho, Miami Vice i Znaki. A to 10 filmów, które obejrzał, zanim nakręcił Wyspę Psów.

Zobacz również: Została otwarta wystawa filmu „Wyspa Psów” Wesa Andersona

Dodes’ka-den (Akira Kurosawa, 1970)

Anderson upatrzył sobie filmy Kurosawy. Zwłaszcza te z lat 60. To właśnie one posłużyły jako główna inspiracja do Wyspy Psów. Dramat przedstawiający życie na slumsach, Dodes’ka-den jest pierwowzorem Wyspy Śmieci w animacji Wesa. Możecie zauważyć podobieństwa zwłaszcza podczas nocnych ujęć. Anderson przemycił od Kurosawy także kolory, które świetnie oddają klimat sci-fi. Podobnie jak film japońskiego reżysera, Wyspa Psów jest opowieścią o przetrwaniu, chociaż nie mówi o bezdomnych, ale o zwierzętach.

Porco Rosso (Hayao Miyazaki, 1992)

Sam Anderson powiedział podczas Berlinale – Dzięki Miyazakiemu odnajdujesz spokój i rytm, którego brakuje w amerykańskich animacjach. Nic dziwnego, że w Wyspie Psów, między utworami Alexandra Desplata pojawiają się wzruszające i długie pauzy. Dodatkowym bonusem jest rola Mari Natsuki, która pojawiła się także w Spirited Away.

The Plague Dogs (Martin Rosen, 1982)

Wspominam o tym filmie niechętnie tylko dlatego, że jest bardzo ponury, powiedział Anderson, Moja animacja jest trochę weselsza. The Plague Dogs jest traumatyczną opowieścią o psach, które uciekły z laboratorium. Polecił ją Andersonowi Noah Baumbach, współautor Fantastycznego Pana Lisa. Przerażająca atmosfera pojawia się niczym echo Wyspie Psów.

Akira (Katsuhiro Otomo, 1988)

To była obowiązkowa pozycja Andersona. Futurystyczna wizja Tokio po III Wojnie Światowej zrobiła na nim na tyle duże wrażenie, że i tej animacji oddaje hołd w Wyspie Psów. Zwróćcie uwagę na scenę, w której pięć psów i piątka motocyklistów pojawiają się na moście.

Nestor, the Long-Eared Christmas Donkey (Jules Bass, Arthur Rankin Jr, 1977)

Zawsze lubiłem stworzenia w stylu Harryhausena, ale to przede wszystkim ten film sprawił, że chciałem zrobić poklatkową animację. Wyprodukowana w Japonii historia o osiołku poszukującym swojej matki, która łączy zarówno piękne, jak i ponure obrazy niewątpliwie zainspirowała reżysera.

Witaj w domu, Panie McDonald (Koki Mitani, 1997)

Ten reżyserski debiut był pierwszą, szaloną komedią w Japonii. Zwariowana fabuła osadzona w radiowym studiu, łącząca zazdrosnych aktorów, zestresowanych producentów i nieśmiałego pisarza okazała się prawdziwym hitem. Co Wes Anderson z niego wyciągnął? Na pewno precyzyjne, trafne dialogi.

Snoopy, Come Home (Bill Melendez, 1972)

Anderson przyznał, że Francois Truffaut, Orson Welles i Bill Melendez mieli największy wpływ na ja jego twórczość. Wyspa Psów jest najwyraźniejszym jak dotąd odniesieniem do historii Charliego Browna. Dlaczego nie mogę mieć normalnego psa? – to powiedzenie reżyser przenosi również do swojej animacji. Nie tylko kreskówkowy sposób pokazania walk, ale fakt, że Anderson stworzył dwunastoletniego głównego bohatera, udowadnia, że Snoopy, Come Home był dla niego wielkim natchnieniem.

Tekst: Mateusz Sidorek

Rate this post

Lubisz nas? Obserwuj HIRO na Google News